Puchar Ukrainy w sportach wodnych i motorowych 2018

Sorry, this entry is only available in PL. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Lato zawsze kojarzy się z wypoczynkiem, pozytywnymi emocjami, podróżami, słońcem, wodą, odkrywaniem czegoś nowego… A lato to szczyt sezonu motorowodnego. 21 lipca 2018 r. mieszkańcy i goście Kijowa mieli okazję zostać uczestnikami i widzami Pucharu Ukrainy w sportach wodnych wśród zawodników amatorów. Zawody odbierane są przez organizatorów, uczestników i widzów jako prawdziwe święto. W końcu ściganie się na wodzie to niezwykle ekscytujące widowisko, zwłaszcza gdy jesteś nie tylko widzem, ale także zawodnikiem lub kibicem!

Należy zauważyć, że jest to oficjalna impreza sportowa, która jest wpisana do kalendarza zawodów Federacji Sportów Wodnych i Motorowych Ukrainy (dalej FVMSU) i odbywa się zgodnie z przepisami sportów wodnych i motorowych Ukrainy. Zawody odbyły się na akwenie wodnym zatoki rzeki Desenki, trakt Czortorij, w pobliżu stacji ratunkowej KP „Pleso” nr 12 wzdłuż terenu rekreacyjnego „Troyeshchyna”. Autoryzowanym organizatorem zawodów został kijowski oddział Federacji Sportów Wodnych i Motorowych Ukrainy.

W zawodach bezpośrednio brali udział właściciele jednostek produkowanych seryjnie, czyli brali udział w łodziach z kadłubami z tworzywa sztucznego i/lub aluminium oraz pontonach ze sztywnym dnem – RIB.
Wszyscy uczestnicy musieli walczyć o zwycięstwo w wyścigu pierścieniowym w jednym wyścigu na pięć lub dziesięć okrążeń (w zależności od grupy), ze startem „w ruchu” i ominięciem boi po lewej i prawej stronie. Dystans miał skomplikowany kształt z sześcioma bojami, długość jednego koła wynosiła około 2000 metrów. Zwycięzcą biegu zostaje zawodnik, który w najkrótszym czasie pokonał dystans i jako pierwszy przekroczył linię mety.
Zawody odbyły się na zamkniętym akwenie. O bezpieczeństwo na wodzie dbali pracownicy KP „Pleso”. Podczas imprezy obowiązkowa była opieka medyczna oraz obecność karetki pogotowia. Wszyscy uczestnicy wyścigu byli ubezpieczeni przez PJSC „Ukraińskie Towarzystwo Ubezpieczeń Ogniowych” od następstw nieszczęśliwych wypadków podczas zawodów.

Oczywiście, jak każda impreza, trudno byłoby zorganizować zawody o Puchar Ukrainy w sportach wodnych wśród amatorów bez wsparcia finansowego i organizacyjnego. Pomocy tej udzielali biznesmeni dbający o ukraiński sport. Generalnym sponsorem konkursu była firma „Hermanton” LLC – oficjalny dystrybutor Grand Marine na Ukrainie. Wkład do projektu
„BrigMotors” LLC – oficjalny dystrybutor łodzi Brig na Ukrainie, „ViDi Motor Imports” LLC – oficjalny dystrybutor Yamaha Motor na Ukrainie, „JV-Motors” LLC – firma zajmująca się sprzedażą łodzi, silników i przyczep.

Pomoc w aranżacji miejsca zawodów otrzymała firma “Germanton” – zadbała nie tylko o miejsce pracy komisji rejestracyjnej, obóz uczestników, wyposażenie dystansu wyścigowego, ale także o akompaniament muzyczny imprezy – przy rytmicznych dźwiękach muzyki nawet deszcz nie zakłócał dobrego nastroju.Wsparcie medialne zapewnił oficjalny partner informacyjny FVMSU – ukraiński magazyn marynistyczny “Skiper”. Filmowanie prowadzono również od początku komisji rejestracyjnej do ostatniego momentu wręczenia nagród wszystkim laureatom konkursu, a do tego celu wykorzystano nie tylko profesjonalne aparaty fotograficzne, ale także quadkoptery.

Skład osobowy składu sędziowskiego wyznaczył FVMSU: Wołodymyr Cybulnik – sędzia główny, sędzia kategorii narodowej; Yuliya Kovbasyuk – główny sekretarz zawodów, sędzia II kategorii; Volodymyr Naumenko – zastępca sędziego głównego ds. technicznych, sędzia II kategorii; Oleg Lytetskyi – sędzia u uczestników, sędzia II kategorii; Svitlana Astashova – sędzia punktacji okrążeń, sędzia kategorii krajowej; Oksana Myronenko – chronometrażysta, sędzia II kategorii; Yevhen Chemerzhynskyi – sędzia na odległość, sędzia III kategorii; Serhiy Polishchuk – sędzia na starcie/mecie, sędzia III kategorii. Ciężka ulewa z potężnymi podmuchami wiatru, która rozpoczęła się na krótko przed startem pierwszego wyścigu, nie zdołała popsuć świątecznego nastroju wszystkich obecnych na miejscu zawodów, tylko lekko łaskotała nerwy organizatorom, bo tam była groźba zakłócenia wyścigów z powodu złej pogody. Dlatego chociaż wyścig rozpoczął się nieco późno, a wszyscy obecni zmokli pod ulewnym deszczem, tłum uczestników zgromadzony w namiocie organizatorów zebrał się, zaprzyjaźnił, dopingując się nawzajem. W zawodach dopuszczono 18 załóg, z których każda składała się z pilota i nawigatora. Uroczyste otwarcie Pucharu Ukrainy rozpoczęło się powitalnymi słowami dyrektora zawodów Serhija Poliszczuka, który otworzył zawody i oddał głos wiceprzewodniczącej FVMSU Switłanie Astaszowej, która życzyła zawodniczkom powodzenia i pragnienie zwycięstwa. Następnie głos oddał sędzia główny zawodów Wołodymyr Tsybulnyk, który pokrótce wyjaśnił główne zasady zawodów, obowiązki i prawa uczestników, a także wymagania dotyczące przestrzegania bezpieczeństwa na wodzie. Zaznaczył, że zawody odbywają się w czterech klasach w zależności od mocy zainstalowanego silnika (zaburtowy i/lub stacjonarny): 1) do 39 KM; 2) od 40 KM. do 69 KM; 3) od 70 KM. do 99 KM; 4) ponad 100 KM. Stwierdzono również, że wyścigi jednostek drugiej i trzeciej klasy zostaną połączone w jeden ze względu na dostępność tylko dwóch załóg w klasie trzeciej.
Dla lepszej orientacji na torze wyścigowym uczestnicy mieli możliwość wykonania biegów treningowych, aby zrozumieć, jak zachowywać się za sterami własnej jednostki podczas zawodów, analizować swoje możliwości, zalety i wady na tym dystansie i pod istniejące warunki pogodowe.

Większość uczestników wzięła udział w dystansie na łodziach RIB – z twardym dnem i nadmuchiwanymi balonami.
Najpopularniejszą marką były łodzie firmy Grand, producenta znanego z wysokiej jakości i niezawodnych produktów.
Konkurs na „Grand” składał się z Brig, Adventure, Colibri, a także łodzi z metalowymi kadłubami „Progress”, „Dnipro” itp.
Zazwyczaj momenty organizacyjne nie interesują widzów. Ich zainteresowanie budzi się wraz ze startem wyścigu. Szum silników, ruch łodzi na wodzie, skakanie kadłubów po falach – to wszystko fascynuje, oszałamia, zaskakuje, a czasem przeraża.

Jako pierwsze do wyścigu zgłosiły się załogi na łodziach z silnikami do 39 KM, które musiały pokonać pięć okrążeń, czyli długość ich dystansu wyścigowego wynosiła około 10 km. W tej klasie reprezentowane były trzy załogi, dwie na łodziach typu RIB i jedna na pontonach. Na pierwszym okrążeniu dystansu wyróżniał się lider wyścigu – załoga numer 6 na łodzi Grand z 25-konnym silnikiem (pilot – Viktor Zhachko, nawigator – Oksana Rez) finiszowała jako pierwsza na wszystkich okrążeniach wyścigu, zostawiając nie ma szans dla innych uczestników.
Srebro w pierwszej klasie wywalczyła załoga numer 4 (pilot – Anatolij Lewicki, nawigator – Jewhenij Lewicki). Należy zaznaczyć, że załoga ta kilkakrotnie brała udział w wyścigach w tym składzie i ostatecznie zdobyła tak długo wyczekiwaną nagrodę.

Brązowy medal w wyścigu pierwszej klasy wywalczyła załoga numer 5 (pilot – Viktor Tytov, nawigator – Bohdan Bohdan) – byli to przedstawiciele KP “Pleso”.
Dla wszystkich pozostałych klas dystans był dłuższy i składał się z 10 okrążeń.
W zawodach w II klasie wystartowało 7 załóg (łodzie o mocy silnika od 40 do 69 KM), w tym trzy z silnikiem o mocy 40 KM. oraz dwie łodzie każda z silnikami 50 i 60 KM.
Choć lider wyścigu drugiej klasy od razu wyróżnił się – jest to załoga numer 15 (pilot Jewhenii Sawluk, nawigator Maryana Sawluk, złoci medaliści zawodów w 2017 roku) na łodzi „Dnipro” z silnikiem 40 KM, walka między uczestnikami drugiej klasy była zacięta i rozpaczliwa. Drugie miejsce zajęła załoga nr 22 (pilot Ołeksandr Chvostikov, nawigator Bohdan Semenyuk), a trzecie załoga nr 14 (pilot Dmytro Bilousko, nawigator Kostyantyn Krykun). Ci uczestnicy utrzymali swoje pozycje do końca wyścigu i zajęli odpowiednio drugie i trzecie miejsce.

Wyścig III klasy (łodzie o mocy silnika od 70 do 99 KM) połączono z II klasą ze względu na to, że w zawodach chciały wziąć udział tylko dwie osoby na łodziach o odpowiedniej mocy silnika: to jest załoga numer 13 – pilot Oleksiy Yashin i nawigator – Wadym Bobrovsky oraz załoga numer 1 – pilot Anton Tatarchuk i nawigator Tetiana Prychodko. Stali się niekwestionowanymi zwycięzcami w swojej klasie, zajmując odpowiednio pierwsze miejsce, a wśród tych dwóch załóg wzbudzili zainteresowanie również dlatego, że piloci są dystrybutorami łodzi odpowiednio marki Brig i Grand. Dodatkowo, choć klasy II i III miały różne wyniki, wspólny start pozwolił widzom zobaczyć ciekawą walkę na dystansie liderów obu klas.
Wyścig w klasie czwartej (łodzi o mocy silnika powyżej 100 KM) był niezwykle ciekawy, widowiskowy i emocjonujący, bo tu największa prędkość i najkrótszy czas pokonywania dystansu, najbardziej dynamiczne omijanie bojek i ostre zakręty.

W wyścigu czwartej klasy wystartowało sześć załóg – zakres mocy zainstalowanych silników wahał się od 115 do 150 KM. Takie silniki były instalowane na łodziach różnych marek, z różnymi modyfikacjami, z różnymi materiałami kadłuba, a zatem o różnej prędkości i charakterystyce jazdy.
W wyścigu czwartej klasy prowadzenie objęła załoga numer 8 (pilot Anton Tatarczuk, nawigator Mykoła Pasichnyk), zajmując pierwsze miejsce z dość znaczną różnicą od pozostałych uczestników. Załoga numer 7 (pilot Dmytro Borodin, nawigator – Oleksandr Parniuk) zajęła drugie miejsce – pozostając w tyle za innymi uczestnikami.
Załoga numer 7 (pilot Dmytro Borodin, nawigator Ołeksandr Parniuk) zajęła drugie miejsce – 20 sekund za liderem wyścigu.
Zaszczytne trzecie miejsce zajęła załoga numer 10 (pilot Volodymyr Onuka, nawigator Dmytro Vorobchak).
Załoga nr 31 (pilot – Maksym Fedorenko, nawigator – Nataliya Stremetska) przekroczyła linię mety na czwartym miejscu ze stratą zaledwie 4 sekundy.
Załoga numer 9 (pilot Konstantyn Romanow, nawigator Oleksandr Lytus) opuściła wyścig z powodu problemów technicznych.
Po krótkiej rejestracji wszystkich protokołów, podsumowaniu wyników, członkowie jury i organizatorzy zebrali się na stoisku informacyjnym zawodów i zaprosili wszystkich
uczestników i ich fanów przed uroczystym ogłoszeniem wyników.

Zwycięzcy wszystkich wyścigów, od pierwszej do czwartej klasy, otrzymali medale odpowiedniego typu oraz dyplomy w kolejności ważności.
Brązowi medaliści alkoholi otrzymali upominki od firmy JV Motors (kubki termosowe ze stali nierdzewnej w komplecie z piwem). Laureaci srebrnych i złotych medali otrzymali w prezencie kamizelki ratunkowe Jobe do aktywnego wypoczynku na wodzie (w różnych modelach) od firm „Hermanton” i „Brig Motors”. Wszyscy zwycięzcy w czterech klasach zostali nagrodzeni olejami silnikowymi od firmy „Vee Dee Motor Imports” – oficjalnego dystrybutora silników Yamaha na Ukrainie. Wszyscy laureaci otrzymali egzemplarze magazynu Skipper.
Wręczenie nagród odbyło się przy dźwiękach mechanicznej muzyki, życzliwych brawach fanów i widzów. No i oczywiście odkorkowanie szampana i polewanie nim nie tylko uczestników, ale wszystkich, którzy wpadli w „strefę zagłady” z napojem musującym, stało się obowiązkowym rytuałem sportowych wakacji.

Puchar Ukrainy w sportach wodnych wśród amatorów został uroczyście zamknięty przy dźwiękach naszego hymnu narodowego, z zapewnieniem organizatorów, że będzie go dalej organizować, stale się doskonaląc, czyniąc go interesującym, aktywnym, zabawnym, a co najważniejsze z pozytywny wpływ na wszystkich wokół. Po ceremonii wręczenia nagród cała flota wyścigowa wypłynęła na wodę, aby przed widzami wykonać kilka okrążeń honorowych.
Niewątpliwie tego typu imprezy powinny i powinny być organizowane, ponieważ nie tylko popularyzują sporty wodne i aktywny tryb życia, ale także dostarczają potencjalnym nabywcom informacji o obecnych na rynku producentach pojazdów wodnych i silników, umożliwiają ich porównanie, ocenę je nie tylko patrząc na sklepy, ale bezpośrednio w akcji i aktywnej pracy w odpowiednich warunkach. Mamy nadzieję, że z roku na rok w zawodach będzie angażować się coraz większa liczba uczestników, widzów i sponsorów.
Podsumowując, pragnę zaznaczyć, że wyścigi wodne to widowiskowe, zabawne, ekscytujące wydarzenie, w którym warto wziąć udział, ponieważ pozytywne emocje i miłe wspomnienia będą trwały na długo. A porażki i zwycięstwa są nieodłączną częścią wszystkich zawodów i niezależnie od uzyskanego wyniku wyciągamy wnioski i wyciągamy wnioski.
[ngg src=”galleries” ids=”5″ display=”basic_thumbnail”]

0

Your Cart